19 grudnia 2012

W jakim rozmiarze kupować ubranka dla niemowlaka?

Tak... wybór odpowiedniego rozmiaru ubranek dla niemowląt bywa wyzwaniem, zwłaszcza gdy maluszek jest jeszcze w brzuchu i ciężko sobie wyobrazić, jaki będzie, jak się urodzi.
Pisałyśmy już co nieco o rozmiarówce ubranek dla dzieci w poście jak kupować ubranka dla niemowlaka, ale warto poświęcić temu jeszcze odrobinę uwagi, zwłaszcza że z moich obserwacji wynika, że wpadki zdarzają się nawet doświadczonym mamusiom:)
Nasza rada w tym temacie jest bardzo prosta - lepsze ubranka większe niż za małe:) Zresztą to doskonale oddaje zasadę, aby kupować ubrania dla dzieci "na wyrost". 

Ale zacznijmy od początku... 

Jeżeli nie spodziewacie się wieloraczków, ciąża jest prawidłowa i nic nie wskazuje na to, że urodzicie dużo przed terminem, to pierwsze ubranka możecie spokojnie kupić w rozmiarze nie mniejszym niż 62. Nawet jeśli będą na maluszka ciut za duże, to zobaczycie, że w ciągu maksymalnie kilku tygodni będziecie już musiały wymieniać garderobę na większy rozmiar. Proponuję również kupić zaledwie kilka kompletów ubranek w tym rozmiarze (np. do 10 sztuk body, pajacyków, śpioszków i kaftaników - spójrzcie na post o wyprawce dla niemowlaka do porodu). Odzież wierzchnią taką jak np. kombinezony czy śpiworki kupujcie od razu w większym rozmiarze (np. 68-74) - po pierwsze muszą starczyć na dłużej, a poza tym ubiera się je już na jakieś ubranka i naprawdę łatwiej je zakłada (i dziecko też wtedy lepiej to znosi), jak nie są tak dopasowane.

Rodzinę i znajomych warto uczulić, aby, jeżeli oczywiście mają taką ochotę, kupili ubranka już w rozmiarze większym, tzn. 68 albo 74. Dlaczego? To proste! Pewnie nie będziecie od razu przyjmować odwiedzin do maluszka. Ja z przyjmowaniem wizyt czekałam kilka tygodni. Wtedy dzidziuś jest już o wiele większy i fajnie by było, aby prezenty na niego pasowały:)

No i jeszcze kilka rad:
  1. z moich doświadczeń wynika, że dzieci szybciej wyrastają z ubranek zakładanych na pupę i nóżki, tzn ze śpioszków, pajacyków czy z body - po prostu maluchy szybciej rosną "na długość", a do tego pieluszka też robi swoje:). Zdecydowanie służą dłużej, przynajmniej moim dzieciom, koszulki, kaftaniki, bluzeczki i sweterki - moja córeczka nosi już śpioszki w rozmiarze 74, a niektóre kaftaniki ma jeszcze w rozmiarze 62 i bardzo dobrze pasują:)
  2. uważajcie na rozmiarówkę w różnych sklepach! Ubranka różnych firm w tym samym rozmiarze mogą naprawdę być innej wielkości. Proponuję kupować dla dzieci odzież uznanych producentów (te, które nam się sprawdziły znajdziecie w poście o polskich i europejskich producentach ubranek dla dzieci), a wtedy istnieje duża szansa, że rozmiar będzie pasował, na wiek, na który jest przeznaczony. Uważajcie zwłaszcza na rozmiarówkę w tzw. "sieciówkach" - często bywa zaniżona - np. moja miesięczna córeczka dostała w prezencie śliczny komplecik firmy Carter's w rozmiarze 3-6 miesięcy i niestety w ogóle go nie ubrała - był po prostu za krótki:)

3 komentarze :

  1. Nie zgodzę się co do rozmiaru 62. Moje dziecko urodzone w terminie i ważące ok 3 kg miało 49cm i topiło się w 56, więc musiałam na kilka pierwszych tygodni dokupić 52. 62 to dopiero w 4 miesiącu zaczynaliśmy zakładać, a i tak było sporawe.
    Myślę, że 62 warto kupić jak spodziewamy się dużego bobasa ponad 4 kilogramowego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie o to nam chodziło, lepiej dokupić kilka sztuk mniejszych ubranek jeżeli zajdzie taka potrzeba. Większe (rozmiar 62) i tak w pewnym momencie wykorzystasz, nawet jeżeli w pierwszych tygodniach będą na maluszka za duże. Szkoda natomiast jest odkładać na półkę ani razu nie użyte, zbyt małe ubranka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja córka, jedna z większych dzieci urodzonych w tych dniach, miała 3,3 kg i 53 cm wzrostu - też topila się w rozmiarze 56, lepszy był 50 na pierwsze 2 tygodnie - miałam tylko 2 szt body w takim rozmiarze i nie miałam kompletnie siły ani głowy do tego, żeby cokolwiek dokupić. Nie wyobrażam sobie ubierania delikatnego maluszka w za wielkie ubranka - przecież ten nadmiar materiału jest strasznie niewygodny dla dziecka. Teraz, spodziewając się drugiego dziecka, kupiłam kilka pajacyków i body w rozmiarze 50 na pierwsze dni, nawet jeśli miałyby starczyć tylko na tydzień. Jeśli dziecko będzie większe, nie ma problemu, po prostu tych kilku ubranek nie założy. Standardowy noworodek w pajacyku rozm. 62 chyba schowa się cały. Dla mnie to kompletnie bez sensu. A co do zakupu przez rodzinę ubranek 68 lub 74 warto też zaznaczyć, że będzie wtedy inna pora roku..... :)

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie komentarze są mile widziane. Reklam jednak nie będziemy publikować :)
Jeśli chcesz z nami współpracować - napisz do nas maila.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...