Z własnego doświadczenia wiemy, że kupowanie ubranek dla dziecka, a w szczególności dla niemowlaka nie jest sprawą oczywistą i jednoznaczną. W sklepach są setki i tysiące przepięknych ciuszków dla noworodków i niemowlaków, ale niestety co najmniej połowa z nich zupełnie niepraktyczna w użyciu, czasami dla dziecka, czasami dla opiekuna. Czym zatem kierować się kupując ubranka dla naszego niemowlaka?
Oto kilka naszych rad:
- Wybieramy produkty uszyte z materiałów wysokiej jakości. Po pierwsze, takie produkty są najlepsze dla dzieci - nie powodują alergii, obtarć i są wygodne. Po drugie, nasze niemowlaczki wymagają dość częstej zmiany ubranek, a ubranka prania. Ubranka muszą wytrzymać więc próbę czasu (czytaj "wielokrotnego prania"), nie powinny się w niekontrolowany sposób kurczyć czy rozciągać, albo tracić koloru. W przypadku ubranek mamy do wyboru różne rodzaje bawełny, w tym najdelikatniejszą z nich bawełnę organiczną.
- Wybieramy ubranka z miękkich materiałów, nie uciskające dziecka. Jeansy i koszula w rozmiarze 62 wygląda uroczo, ale chyba jest najmniej praktycznym strojem jaki można sobie wyobrazić dla naszego maluszka. Wybierajmy stroje z miękkich materiałów, bez gumek, zapięć, wiązań, kołnierzyków etc. , które mogą drażnić lub uciskać dziecko.
- Wybieramy produkty znanych producentów odzieży dziecięcej. Mogą to być producenci krajowi - mamy kilka świetnych firm w Polsce, które produkują ubranka dla dzieci naprawdę wysokiej jakości. Są również inne firmy - głównie europejskie, które można zdecydowanie polecić. Ubranka takich producentów są wytrzymałe, nie tracą fasonu ani kolorów, a materiały, z których są wykonane nie podrażniają skóry dziecka. No i przede wszystkim wystarczą na dłużej, a nawet mogą służyć kolejnemu maleństwu :) Zwracajcie uwagę nie tylko skąd pochodzi właściciel marki odzieżowej, ale gdzie faktycznie ubranka są szyte.
- Body dla noworodka kupujemy najlepiej tzw. kopertowe lub zapinane na brzuszku. Nawet nie wyobrażacie sobie jakim wyzwaniem dla świeżo upieczonych rodziców jest przełożenie przez główkę noworodka body zapinanego przy szyi lub z tzw. łódeczką. Oczywiście wszystkiego można się nauczyć i to szybko. Ale po co tak sobie utrudniać życie, jeżeli możemy wybierać wśród całej gamy produktów.
- Metki na ubrankach nie mogą drażnić skóry maluszka. Co do zasady im dalej producent oddalony od naszego kraju, tym dłuższe i więcej metek przyczepia do swojego ubranka. Najlepiej wybierać takie ubranka, w których metka jest albo tekstem bezpośrednio na materiale, albo umieszczona jest na zewnątrz ubranka. Wszystkie metki ze środka ubranka staramy się wyciąć, usunąć, tak żeby nic nie drażniło delikatnej skóry maluszka.
- Śpioszki i pajacyk powinny być zapinane na napy w kroku na dwu nogawkach. Możliwość rozpięcia śpioszków czy pajacyka w kroku daje nam szansę na zmianę pieluszki bez rozbierania całego maluszka. Istotna oszczędność czasu i spore ułatwienie, zwłaszcza gdy nie mamy jeszcze wprawy w ubieraniu noworodka lub w nocy. W sklepach są dostępne śpioszki i pajacyki rozpinane na jednej nogawce, ale możecie nam wierzyć, że ten sposób jest mniej praktyczny, gdyż wymaga wyciągania jednej nóżki, co nie zawsze jest takie proste :)
- Napy przy ubrankach powinny być metalowe, dobrej jakości i być tak zamontowane, by nie zagrażały dziecku. Ubranek będziemy używali intensywnie, więc muszą być wytrzymałe. Napy powinny być dobrej jakości, tak żeby przy mocniejszym pociągnięciu rozpiąć nap, a nie wyrwać kawałek ubranka. I żeby przypadkiem się nie rozpadały, bo wtedy ubranko może stać się bezużyteczne (np. takie body bez napów). A poza tym napy są malutkie i jeśli odpadną, a my tego nie zauważymy, istnieje ryzyko, że dziecko może je połknąć. Odradzałabym raczej napy plastikowe - wyrabiają się i nie trzymają zbyt mocno. A dodatkowo przy prasowaniu ubranek na wysokiej temperaturze roztapiają się (sprawdziłam osobiście ;)). Napy powinny być również tak zamontowane żeby przypadkiem nie podrażniły np. główki dziecka gdy przekładamy koszulkę/body przez główkę.
- Rozmiar ubranek podawany jest w centymetrach wzrostu dziecka. Po pierwsze, różni producenci mają różną rozmiarówkę. I mamy niemal gwarancję, że body w rozmiarze 62 u jednego producenta będzie większe, a u innego mniejsze. Oczywiście na tym etapie różnice nie są wielkie. Po drugie, z własnych doświadczeń radziłybyśmy zakup ubranek przede wszystkim w rozmiarze 62. Jeżeli spodziewacie się bliźniaków lub wieloraczków, albo istnieje duża szansa, że urodzicie przed terminem, wtedy możecie rzeczywiście zainwestować w kilka sztuk ubranek w rozmiarze 56. W innym wypadku naszym zdaniem rozmiar 62 jest zdecydowanie wystarczający. W przypadku mojego synka, który tuż po urodzeniu mierzył 59 cm, ubranka 56 mogłam tylko odłożyć na półkę.
- Ubranka w większych rozmiarach kupujemy ostrożnie. Niestety ale nie wiemy w jakim tempie dokładnie będzie rosło nasze dziecko (jakieś choć blade pojęcie daje tzw. siatka centylowa wzrostu chłopców/dziewczynek), a sporo ubranek ma charakter sezonowy np. w zimie potrzebujemy większej ilości body/koszulek z długim rękawem, a latem niemal wyłącznie z krótkim. Zapasy większych ubranek kupujcie z niewielkim wyprzedzeniem, wtedy najłatwiej będzie Wam ocenić czego będziecie potrzebowali w najbliższej przyszłości.
- Unikamy ubranek z naklejanymi aplikacjami. Ubranka dla noworodków należy prać w jak najwyższej temperaturze i w miarę możliwości w pierwszym okresie prasować. Naklejane aplikacje w konfrontacji z wysoką temperaturą wody i żelazka nie wytrzymują i zaczynają się odklejać. Ani nie wygląda to estetycznie ani nie jest bezpieczne dla maluszka, do którego buzi może trafić w sposób niekontrolowany kawałek takiej aplikacji. Jeżeli więc już jakieś aplikacje, to raczej wyszywane. Ale też koniecznie sprawdźcie czy zostały odpowiednio zabezpieczone od wewnętrznej strony ubranka, żeby nie drapały przypadkiem naszego bobaska.
W kolejnych postach znajdziecie krótki przegląd producentów ubranek dla niemowlaków z naszymi subiektywnymi ocenami.
O tym, jakie ubranka należy zabrać już do szpitala pisałyśmy w poście "Wyprawka dla niemowlaka do porodu? To naprawdę nic trudnego!"
Mam pytanie do ostatniego punktu: po co prasować ubranka?
OdpowiedzUsuńżeby zabić bakterie, których nie zabiło pranie bo np dany ciuszek nie nadawał się do prania w wysokiej temperaturze... głównie chodzi o to żeby prasować ubranka, które bezpośrednio przylegają do skóry maluszka szczególnie w okresie pierwszych 3 miesięcy.
UsuńOstatnio oglądałam program dokumentalny o bawełnie i straszna prawda się z niego wyłaniała... Bawełna organiczna wcale nie znaczy eko - tyle chemii jest używane do jej uprawy a potem obróbki, że dyskusja na temat tego która bawełna jest lepsza staje się bezsensowna, jeżeli nie opiera się na badaniach w laboratorium i podawaniu konkretnych producentów.
OdpowiedzUsuńZ moich kilkumiesięcznych obserwacji wynika, że dla bliźniaków warto kupić kilka ciuszków w rozmiarze 50 czyli tzw. wcześniaczych.
OdpowiedzUsuń