27 kwietnia 2016

Wyprawka Bobasa prezentuje... Multibabykino

Ile czasu wytrzymałyście po porodzie zanim z Waszych ust padło "chciałabym wyrwać się choć na chwilę z domu"? :) Ilu rodziców małych dzieci może pozwolić sobie na luksus wyjścia do kina? Okazuje się, że więcej niż przypuszczamy :) W dzisiejszej kulturalnej odsłonie cyklu "Wyprawka Bobasa prezentuje..." przedstawiamy Wam Multibabykino.


Źródło: www.multikino.pl
Multibabykino to cykl pokazów filmowych dla młodych rodziców w wybranych kinach sieci kin Multikino (zatem niestety oferta ograniczona terytorialnie). Idea cyklu stworzona została z myślą o rodzicach, którzy muszą zabrać najmłodszą pociechę do kina, jeżeli chcą wyjść w ogóle na seans filmowy.  W środy o godz. 12.00 odbywają się w wybranych kinach seanse Multibabykino. Czym różni się ten seans od innych? W sali kinowej rozłożone są przewijaki, pieluszki w każdym rozmiarze oraz chusteczki nawilżające. Rodzic zostawia wózek w strzeżonych pomieszczeniach kinowych, a na czas seansu otrzymuje bezpłatnie nosidełko, w którym dziecko może odpoczywać podczas seansu. Niektóre kina posiadają również na wyposażeniu podgrzewacze do butelek, krzesełka do karmienia, chusty do noszenia niemowlaków czy zabawki dla starszych pociech. Światło w sali kinowej jest tylko przyciemnione (a nie wygaszone jak na tradycyjnym seansie), a głośniki nieco ściszone. I co najważniejsze... nikomu nie przeszkadza płacz dziecka :)

A może znacie inne kina przyjazne młodej mamie?

Uwaga: Cykl "Wyprawka Bobasa prezentuje..." nie jest naszą rekomendacją dla stron, miejsc i ich właścicieli. To raczej podzielenie się z Wami miejscami, stronami internetowymi, które zwróciły na siebie naszą uwagę spośród innych ofert na rynku rzeczy/usług dla dzieci i rodziców

16 lutego 2015

Pieluszka tetrowa i flanelowa - do czego służą?

Na liście rzeczy do kupienia zawsze znajdziecie kilka pieluszek tetrowych i flanelowych. Wg nas wystarczająca liczba pieluszek wielorazowych to 3 tetrowe i 4 flanelowe.
Ale oczywiście liczba niezbędnych pieluszek zależy od tego jak będziecie je wykorzystywać.

Do czego możemy wykorzystywać pieluszkę tetrową?
  1. Do założenia na ramię, gdy bierze się maluszka do odbicia. Dzięki temu dziecko nie dotyka bezpośrednio naszego ubrania, co jest zdecydowanie bardziej higieniczne i przyjemniejsze dla dziecka. Równocześnie nasze ubranie nie pobrudzi się, jeżeli dziecko uleje nawet większa ilość pokarmu.
  2. Do wycierania buzi dziecka gdy uleje pokarm lub gdy się nadmiernie ślini.
  3. Do zasłonienia wózka gdy świeci na niego słońce. Powietrze spokojnie przez nią dociera do dziecka, jest ono chronione stale przed promieniami słonecznymi, a my nie musimy walczyć z właściwym ustawieniem parasolki wózka zależnie od kierunku jazdy.

Do czego możemy wykorzystać pieluszkę flanelową?
  1. Do położenia na przewijaku lub innym miejscu, na którym kładziemy dziecko celem zabawy lub przebrania. Mamy wtedy pewność, że dziecko leży na czymś czystym.
  2. Do podłożenia pod główkę niemowlaka w łóżeczku. Malutkie dzieci często ulewają. Pieluszkę pod główką dziecka łatwiej zmienić nawet kilka razy w ciągu dnia niż całe prześcieradło.
  3. Do przytulania. Pieluszki tetrowe towarzyszą dzieciom od pierwszych dni. Dlatego często dzieci znajdują sobie w nich ulubioną przytulankę - utulankę do snu.

2 lutego 2015

Taxi z fotelikiem dla dziecka

Czas zimowych ferii... dla jednych śnieżne szaleństwo, dla innych przyjemne słoneczne dalekie wojaże. Przy okazji podróży z dziećmi, nie mogę się powstrzymać, żeby nie poruszyć tematu przewożenia dzieci w taksówkach.
Zazwyczaj poruszam się z dziećmi własnym samochodem. Zakup konkretnego modelu fotelika dla dziecka na każdym etapie jego życia był decyzją dokładnie przeanalizowaną i przemyślaną, w szczególności z punktu widzenia bezpieczeństwa dziecka. Wszędzie trąbią o bezpieczeństwie dzieci, wlepiają mandaty za przewożenie dziecka bez fotelika... a tymczasem w majestacie prawa w taksówkach dzieci przewozi się bez fotelików. Zgodnie z art. 39 ust. 4 Prawa o ruchu drogowym obowiązek przewożenia dziecka do lat 12 w foteliku nie dotyczy m.in. przewozu dziecka taksówką. Dlaczego? Czym jazda w taksówce różni się od jazdy innym samochodem? Śmiem twierdzić nawet, że rodzic za kierownicą jest niejednokrotnie bardziej odpowiedzialnym kierowcą niż przypadkowy taksówkarz (z pełnym szacunkiem oczywiście do wszystkich kierowców taksówek). Reasumując, bulwersuje mnie fakt, że taksówki w zakresie dbałości o bezpieczeństwo dzieci podczas podróży zostały przez ustawodawcę wyjęte spod prawa i zwolnione niejako z odpowiedzialności za najmłodszych pasażerów.



Ok. Prawo prawem. Ale żyjemy jednak w takim świecie, że wydaje się że nie ma usługi, która nie została jeszcze zaproponowana, nie jest dostępna na rynku. Ograniczona podaż może co najwyżej zawyżać cenę usługi.
Byłam już prawie bliska poradzenia sobie z problemem. Udało mi się znaleźć nazwy korporacji, które oferują możliwość zamówienia taksówki z fotelikiem. Wydawałoby się, że problem rozwiązany... Wydawałoby się... Po kilku telefonach okazało się, że żadna z korporacji nie jest w stanie zorganizować w ciągu 9 godzin przed planowaną podróżą pojazdu z 2 dziecięcymi fotelikami. Faktem jest, że mieliśmy dodatkowy wymóg w postaci modelu samochodu, żeby zmieściły się nasze wakacyjne bagaże. Ale u licha, przez 9 h chyba da się w największym mieście w Polsce znaleźć i jedno i drugie... Po kilku telefonach byłam w stanie zgodzić się już na jeden fotelik wyłącznie dla młodszej córki. Ale również poszukiwania okazały się bezskuteczne. Nie udało się...
Nie rozumiem na czym polega problem. Będąc na wakacjach za granicą w małej lokalnej wypożyczalni samochodów w ciągu 10 minut podstawili mi samochód z 2 dziecięcymi fotelikami dostosowanymi do wieku dziecka. Tam można, a u nas nie? Dlaczego?

W tym jedynym przypadku zgadzamy się na bezpośrednią reklamę. Jeżeli znacie i sprawdziłyście korporację taksówkową, która daje możliwość zamówienia taksówki z dziecięcym fotelikiem z wyprzedzeniem nie dłuższym niż 12h, prośba o kontakt na naszego maila wraz z podaniem:
1. nazwa korporacji taksówkowej
2. zasięgu terytorialnego działalności korporacji taksówkowej
2. nr telefonu
3. maksymalnej ilość fotelików dziecięcych w samochodzie
4. maksymalnego czas oczekiwania na taksówkę z fotelikiem
5. opłaty za usługę.
Postaramy się opublikować takie dane pod tym postem.

13 października 2014

Wyprawka Bobasa prezentuje... niekapek Baby Zdrój

W dzisiejszej odsłonie "Wyprawka Bobasa prezentuje..." chciałam zwrócić Waszą uwagę na ofertę marki Baby Zdrój. Moje dzieci uwielbiają pić wodę i to w zasadzie dzięki temu dzisiejsze odkrycie i prezentacja. A wszystko za sprawą nie tyle zawartości butelki czyli wody, co opakowania. Baby Zdrój wprowadził do swojego asortymentu małe butelki wody o pojemności 250 ml z ustnikiem niekapkiem. Mała i smukła butelka sprawia, że łatwiej zmieścić ją do kieszeni czy torebki niż większość kubków-niekapków. A co najważniejsze, nawet najmniejsze maluszki mogą pić wodę spokojnie bez ryzyka oblania się i wszystkiego w koło. Producent zaprojektował dwa kolory opakowań - niebieski i różowy. 

Źródło: www.facebook.com/babyzdroj

Uwaga: Cykl "Wyprawka Bobasa prezentuje..." nie jest naszą rekomendacją dla stron,  produktów, miejsc i ich właścicieli. To raczej podzielenie się z Wami miejscami, stronami internetowymi, produktami, które zwróciły na siebie naszą uwagę spośród innych ofert na rynku rzeczy/usług dla dzieci.


2 października 2014

Mama i jej prawa podczas porodu

Jakiś czas temu pisałyśmy o prawach mamy w okresie ciąży. Kontynuując temat, chciałybyśmy dzisiaj podszepnąć Wam słów kilka na temat praw mamy podczas porodu i połogu. 

Od blisko 2 lat obowiązują nowe standardy opieki nad kobietą w ciąży fizjologicznej, podczas porodu, połogu oraz opieki nad noworodkiem. W odniesieniu do porodu Rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 20 września 2012 r. w sprawie standardów postępowania medycznego przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych z zakresu opieki okołoporodowej sprawowanej nad kobietą w okresie fizjologicznej ciąży, fizjologicznego porodu, połogu oraz opieki nad noworodkiem przeczytacie m.in. o:


  • czynnościach, które powinien realizować personel medyczny podczas poszczególnych faz porodu
  • prawie kobiety do udziału w podejmowaniu świadomych decyzji podczas porodu
  • prawie do bycia traktowaną z szacunkiem, z poszanowaniem prawa do intymności i prywatności 
  • prawie do wyboru miejsca porodu,
  • prawie mamy do nieprzerwanego kontaktu z dzieckiem "skóra do skóry" przez 2h po porodzie,
  • prawie mamy do instruktarzu laktacyjnego (ale także o zaleceniach odnośnie częstotliwości karmienia, używania smoczka)
  • prawie do opieki medycznej podczas połogu.
Naprawdę warto przeczytać, żeby wiedzieć czego możemy oczekiwać!


Czy poród da się znieść bez znieczulenia? Zgodnie z ww. rozporządzeniem personel medyczny opiekujący się rodzącą zobowiązany jest poinformować kobietę o możliwych formach farmakologicznego i niefarmagologicznego łagodzenia bólu. Warto wiedzieć również, że pobieranie opłat od kobiet rodzących za znieczulenie zewnątrzoponowe jest niezgodne z obowiązującym prawem. Zgodnie z komunikatem Rzecznika Praw Pacjenta z dnia 23.08.2010r. "Jest to związane z postanowieniami art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy o świadczeniach finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. z 2008 r. Nr 164, poz. 1027 z późn. zm.), zgodnie z którymi wszystkie kobiety w okresie ciąży porodu i połogu mają prawo do korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych na zasadach określonych w tej ustawie. Ponadto stosownie do treści art. 31 d. ww. ustawy, poród zakwalifikowany jest do świadczeń gwarantowanych, co jednoznacznie stanowi, iż świadczenia związane z porodem są bezpłatne dla wszystkich kobiet w okresie ciąży, porodu i połogu. Zgodnie z postanowieniami art. 4, art. 31, art. 34 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz. U z 2008 r. Nr 136, poz. 857 z późn. zm.), lekarz podejmuje decyzję o wyborze odpowiedniej metody postępowania leczniczego w oparciu o stwierdzone wskazania i ewentualne następstwa zastosowanej metody." (źródło: http://www.bpp.gov.pl/)

Zachęcamy Was również do świadomego przygotowania do porodu, omówienia planu porodu z personelem medycznym, który powinien uwzględniać obok medycznych aspektów również Wasze preferencje, w szczególności w odniesieniu do:

  • udziału osoby bliskiej (kiedyś porody rodzinne były odpłatnym luksusem, dzisiaj zachęca się by w porodzie uczestniczyła osoba bliska rodzącej; poród jest jednak tak wyjątkowym wydarzeniem, że to do mamy powinna należeć decyzja kto ma jej towarzyszyć podczas porodu)
  • ochrony krocza (rutynowe nacinanie krocza odchodzi do przeszłości oddziałów położniczych)
  • wyboru pozycji rodzenia (swoje preferencje powinna określić zarówno rodząca, jak i położna).
Jeżeli decydujecie się na indywidualną opiekę położnej, dowiedzcie się dokładnie w jakich sytuacjach wybrana przez Was położna nie będzie mogła Wam towarzyszyć (będzie np. po nocnym dyżurze) i kto w takiej sytuacji ją zastąpi. Ewentualna zmiana nie powinna Was zaskoczyć i stresować w dniu porodu.


7 września 2014

Odpieluszkowanie malucha, czyli jak nauczyć dziecko korzystania z nocnika?

Witamy po długiej przerwie wakacyjnej:) Trochę nas nie było, ale należał nam się wypoczynek i stuprocentowe poświęcenie rodzinie. 

A ponieważ lato to świetny moment na pozbycie się pieluchy, a moja córeczka jest właśnie na etapie komunikowania swoich potrzeb, postanowiłam się z Wami podzielić moimi doświadczeniami z odpieluszkowywaniem.

Może na początku napiszę, że kiedyś w żłobku synka wisiała taka informacja:
"Dziecko samo z siebie zaczyna świadomie zgłaszać potrzeby fizjologiczne w wieku około 3 lat, natomiast dzieci, które wysadza się na nocnik wcześniej - w wieku 36 miesięcy".

:)

Jak widzicie - ponoć różnicy nie ma. Postanowiłam się tego trzymać przy nauce korzystania z nocnika przez mojego synka. Nie stresowałam się, że w wieku 2 lat chodzi w pieluszce, natomiast po delikatnych próbach udało się skutecznie i bez stresu odzwyczaić go od pampersa, gdy miał 2,5 roku. I uważam to za sukces!

Teraz ćwiczę z córką - co prawda ma dopiero 2 latka, ale pomału siadamy na nocnik. 

Przede wszystkim warto zauważyć, że nie ma żadnej reguły, kiedy dziecko powinno rozstać się z pieluchą. Słyszałam o dzieciach wysadzanych na nocnik, jak tylko zaczynały siadać, czyli w wieku ok nawet 6 miesięcy! Jak widać mogą się zdarzać genialne jednostki....
Słyszałam też o 4-latkach nie mogących się pozbyć pieluchy.

Tak czy inaczej kiedyś należy się zmierzyć z tematem. Napiszę Wam, jak ja to robiłam, wtedy gdy synek był mały i teraz, gdy córeczka się dopiero uczy.

Przede wszystkim:
  • znajdź w sobie i innych osobach, które opiekują się dzieckiem motywację oraz bądźcie pewni, że to Wy jesteście gotowi na pozbycie się przez dziecko pampersa. Abstrahując od kosztów pieluch, są one jednak dość wygodne;) Umówcie się też, że zaczynacie naukę korzystania z nocnika - nie ma nic gorszego niż sprzeczne poglądy w tym temacie:) to niepotrzebne nerwy i stres dla dziecka
  • bądźcie konsekwentni - musicie być gotowi na wysadzanie dziecka za każdym razem, gdy zgłosi Wam potrzebę zrobienia kupki lub siusiu - czasem zdarza się to w najmniej oczekiwanych momentach, np. wcześnie rano lub na spacerze.... Trudno, trzeba się zorganizować jakoś:)
  • nie zrażajcie się początkowymi porażkami - zdarzają się "fałszywe alarmy", gdy dziecko sygnalizuje potrzebę, ale wcale nie chce, tylko np. uznaje siadanie na nocnik za fajną zabawę, czasem sygnalizuje po fakcie - cóż grunt to cierpliwość, konsekwencja i uśmiech na twarzy
  • nie podchodźcie do sprawy zbyt poważnie, nie porównujcie z innymi dziećmi - prędzej czy później każdy zaczyna korzystać z toalety ;)
  • zaopatrzcie się w nocnik - istnieją różne teorie na temat nocników - są grające, śpiewające, ze stolikami, ale też zwykłe, najprostsze. Ja postanowiłam nie inwestować i kupiłam najzwyklejszy standardowy za ok. 20 zł. Uznałam, że nocnik ma kojarzyć się z robieniem kupki i siku a nie z zabawą. Moim zdaniem nie ma sensu sadzania dziecka godzinami na nocniku i czekania, aż coś się zrobi - dziecko powinno być świadome, po co tam siada - powinno się załatwić, wytrzeć, sprzątnąć nocniczek i umyć rączki. Ale słyszałam też o historiach, gdy dziecko miało awersję do jakiegoś typu nocnika, histeryzowało na sam widok.... Moje dzieci tego nie miały. Ale fakt jest taki, że kupiłam nocnik na długo przed tym, aż tak na poważnie zaczęłam proces oduczania malucha od pieluchy. Wtedy faktycznie dzieci nie przepadały za sadzaniem na nocniku, bo im było po prostu niewygodnie. Ale jak zaczęły pojmować, o co chodzi z sikaniem, nastąpiła zmiana i na nocnik siadały chętnie.
  • jeśli jest potrzeba, kupcie nakładkę na deskę sedesową - moja córeczka, obserwując starszego braciszka i widząc, że tak naprawdę nikt z nocnika nie korzysta, woli zdecydowanie siadać na sedesie, jak reszta domowników. Tak więc nocnik służy nam głownie w podroży, a nakładka sedesowa przydaje się w domu.
  • zaopatrzcie się w kilka sztuk majtek bawełnianych - ja mam 10 sztuk na początek - to mi w miarę wystarcza uwzględniając proces prania i suszenia. A wierzcie mi - zdarza się jednego dnia (ba, nawet w ciągu 2 godzin!) zużyć kilka sztuk. Jak mi się już czyste majteczki wyczerpią, korzystam z leginsów lub bawełnianych krótkich spodenek. Najlepiej sprawdza się wszystko z miarę cienkiej bawełny, ja preferuję raczej bardziej przylegające do ciała. Dla synka zainwestowałam w tzw. majtki treningowe - kupiłam kilka sztuk w Mother Care - faktycznie były podszyte ceratką i gąbką, ale były dość wąskie w kroku przez to i tak dużo siku się wydostawało na zewnątrz. Miałam też inne, ale jakoś nie byłam ich wielką fanką. Teoretycznie ideą takich majtek jest to, że dziecko czuje wilgoć (czyli nie dziłają jak pampersy), a nic lub prawie nic nie wydostaje się na zewnątrz. Fakt jest taki, że te bardziej szczelne są dość ścisłe przy nóżkach, przez co mogą sprawiać dziecku dyskomfort. A dodatkowo jest jeszcze kwestia ceny.... widziałam oferty majtek treningowych za nawet kilkadziesiąt złotych za sztukę!!!! Jak dla mnie to przesada, ale wybór należy do Was. 
  • wybierzcie najdogodniejszy czas dla siebie i malucha - uznaje się, że lato to najlepszy czas na odpieluchowanie - po pierwsze ciepło, więc wszystko szybko schnie i nie trzeba dziecka grubo ubierać, a dzięki temu nie ma ryzyka, że zamoczy np. kombinezon zimowy. Po drugie, nawet jak się zmoczy, to raczej nie powinno również zmarznąć.
  • i przede wszystkim przestańcie ubierać dziecku pieluchy - jak tylko zaczynacie naukę korzystania z nocnika lub toalety, pampersy powinny być używane czysto okazjonalnie, np. w nocy. Ja ubierałam synkowi i teraz córeczce pampersy właśnie na noc, na czas drzemki w ciągu dnia lub np. podczas podróży samochodem. W innych sytuacjach maluchy powinny chodzić bez pieluch. 
Pamiętajcie, że to moje sposoby i każdy rodzic pewnie musi znaleźć metody, w których zarówno on, jak i jego maluch będzie czuł się komfortowo. To co jest bardzo ważne, jeśli nie najważniejsze, to podchodzenie do tematu z humorem i bez stresu. Proces odpieluszkowania w przypadku mojego synka trwał ok. miesiąca - podobnie u innych znanych mi dzieci. Jeżeli nie czujecie się w danym momencie na siłach, dziecko narażone jest na jakieś sytuacje stresowe (np. rozpoczęcie przedszkola, zmiana miejsca zamieszkania, pojawienie się rodzeństwa), może warto wstrzymać się z pozbywaniem się pieluchy aż do spokojniejszego momentu. Nic na siłę!

I powodzenia! Na pewno się uda ;)

28 lipca 2014

Wyprawka Bobasa testuje... pościel marki Trilli

Pościel to jest ten rodzaj dziecięcych tekstyliów, które uwielbiam oglądać na sklepowych półkach i stronach internetowych. Dzięki uprzejmości firmy Trilli miałam również okazję przetestować piękną pościel tej marki z serii marine. Zrobiłam to z wielką przyjemnością i to nie tylko z ww. słabości to tego elementu wyposażenia dziecięcych pokoików. Pościel marki Trilli już po rozpakowaniu przesyłki zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie.
 
Pierwszy plus za opakowanie. Pościel zapakowana jest w eleganckie białe pudełko z logo firmy. Idealnie nadaje się więc na prezent dla maluszka i jego rodziców.
 
Drugi wielki plus za jakość materiałów. Już pierwszy dotyk potwierdza wysoką jakość bawełny, z której uszyto pościel. Materiał jest gruby. (z informacji dodatkowo zasięgniętych u źródła: gramatura bawełny użytej do uszycia pościeli wynosi 140g/m2). Pościel bardzo dobrze się pierze, nie mechaci, nie traci kształtów.
 
Po trzecie ogromny plus za styl i detale. Czerwona lamówka, którą obszyta jest i kołderka i podusia,  urzekły mnie już na zdjęciach. Taki drobny element, a dodaje każdemu elementowi pościeli elegancki wygląd. Do "pana z wąsem" zwanego przez autorów marki "Wesołym Pływakiem" przekonałam się dopiero gdy go ujrzałam na żywo. :) Ale zdecydowanie nadaje pościeli charakteru. Nie jedna bajka opowiedziana synkowi do snu zaczynała się od słów: "pewnego dnia Wesoły Pływak... ". Ta i inne aplikacje na pościelach zostały zaprojektowane i wykonane w pracowniach marki Trilli.
 
Autorzy marki uniknęli na szczęście pułapki popularnych ostatnio rozwiązań poszukujących oryginalności wyłącznie w łączeniu dwóch lub trzech tkanin o ciekawym/nietuzinkowym wzornictwie. W przypadku pościeli marki Trilli to detale sprawiają, że jest wyjątkowa. Nie mamy tutaj sówek, wąsów, samochodów i motyli. Stonowane kolory materiałów (połączenie bieli i błękitu), wykorzystanie wyłącznie białego gładkiego materiału i materiału w biało-błękitne prążki sprawiają, że dziecięca kraina snów jest przyjazna i spokojna, uspokaja i utula maluszka do snu. Jakość materiałów w połączeniu z ich kolorystyką i detalami wykończenia nadaje pościeli estetyczny, elegancki i świeży wygląd.  
 
Wygląda również na to, że produkt został należycie przemyślany, zaprojektowany i przetestowany. Kołderka zapinana jest na suwak. Poduszka posiada otwór na zakładkę na krótszym brzegu poduszki. Nic się rozpina, nie wypada. Idealnie :) Produkt zdecydowanie godny polecenia! :)
 

 
 
 
W ofercie firmy znajdziecie również inne tekstylia i elementy wyposażenia wnętrz dedykowane dzieciom. Z serii marine w ofercie firmy również m.in. pokrowiec do łóżeczka, ochraniacz na przewijak.
 
Na koniec kilka faktów:
Producent: Trilli www.trilli.pl
Wymiary pościeli: poduszka 40x60 cm, kołderka 100x135 cm
Cena: 150 zł
 
 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...