26 listopada 2013

Mikołajki 6-go grudnia w praktyce


Są różne tradycje prezentowe w grudniu - no bo przecież mamy 2 dni, kiedy teoretycznie Św. Mikołaj prezenty przynosi - 6-go grudnia, czyli w dzień Świętego Mikołaja oraz 24-go grudnia, czyli w Wigilię Bożego Narodzenia. Ha! Właściwie w niektórych częściach Polski Mikołaj przychodzi tylko 6-go grudnia, zaś w Wigilię odwiedza domy Gwiazdor. Tak jest np. w okolicach Poznania. Ja ze swojego dzieciństwa znam tylko Św. Mikołaja i takie też tradycje przekazuję swoim dzieciom.

Jak to się mówi - co kraj to obyczaj:)

W moim domu rodzinnym zawsze było tak, że "główne" prezenty dostawało się w Wigilię - czekały pod choinką, a dzieciaki nie mogły się doczekać, kiedy już będą mogły je rozpakować. Z kolei na Mikołajki otrzymywało się jakieś drobiazgi - głównie słodycze;) Pamiętam, że wieczór przed Mikołajkami był zawsze wieczorem czyszczenia i pastowania butów. Tak tak! Bo u nas Mikołaj wkłada prezenty do butów! Wystawiało się więc czyściutkie buty gdzieś w widocznym miejscu tak, żeby tylko Mikołaj je zauważył i coś w nich zostawił :) A z samego ranka z wypiekami na buzi biegło się szukać podarków.

Trzymam się tej tradycji także teraz - kiedy mam już własną rodzinkę:) A więc przede wszystkim dzieciaki muszą dzień wcześniej porządnie wyczyścić buty :) Dorośli oczywiście też, jeśli chcą dostać prezent!
Natomiast co do samych prezentów, to raczej w ten dzień robimy sobie prezenty symboliczne, po to tylko, żeby mieć zabawę, radość z patrzenia na przeszczęśliwe dzieciaki, że odwiedził ich Św. Mikołaj oraz, żeby choć przez chwilę samemu też poczuć się dzieckiem.

Ale skupmy się na prezentach dla dzieci. Napiszę Wam, co najczęściej wkładam do butów moim maluchom.
O ile na co dzień raczej unikam słodyczy w diecie swojej i moich dzieci, tak na Mikołajki robię wyjątek, ponieważ dzieci to takie małe "sroczki" i wszelkie kolorowe bajkowe opakowania słodyczy im się strasznie podobają. Nawet jeżeli potem mają tego nie zjeść, cieszą się, jak dostaną coś, co np. widzieli w reklamie, sklepie albo u kolegi. Oczywiście wszystko w zależności od wieku! Wiadomo, że rocznej córeczce nie kupię jajka niespodzianki, choć pewnie chętnie by zjadła, ale już dla synka przedszkolaka jak najbardziej :) No więc co kupię? Pewnie: biszkopty (właśnie dla córeczki) i czekoladę z orzechami laskowymi dla synka, bo bardzo lubi lub takie duże jajko niespodziankę w kształcie bombki (osobiście nie lubię jajek niespodzianek, bo te zabawki, które tam są to z reguły po chwili lądują na dnie szafy i już raczej nigdy więcej nie są używane, ale mojemu synkowi bardzo się te duże jajka podobają i do dziś wspomina, że w zeszłym roku dostał właśnie takie od Mikołaja). Staram się też nie kupować bardzo dużo słodyczy, żeby nie borykać się potem z bolącymi brzuchami :) Raczej coś, czego z reguły z różnych względów odmawiam im na co dzień - niech czują, że jest święto :)
Można pomyśleć też nad jakimiś bardziej "długotrwałymi" drobnymi prezentami: gryzak dla niemowlaka, pierwsze kredki dla rocznego malucha czy flamastry niewysychające dla kilkulatka świetnie pasują na drobny upominek "do buta". Podobnie książeczki dla dzieciaków, które lubią czytać z rodzicami.  
A więc podsumowując - w tym roku moje maluchy znajdą w swoich bucikach: słodycz, kredki (córeczka), flamastry (synek) oraz po książeczce.

A Wy? Jakie macie tradycje na Mikołajki i czy zamierzacie coś kupować maluchom?

A już niedługo przygotujemy posta z propozycjami prezentów gwiazdkowych. Przymierzamy do zrobienia własnej listy najfajniejszych naszym zdaniem pomysłów na prezent dla dzieci w różnych kategoriach wiekowych. :) Czytajcie nas:)

2 komentarze :

  1. chętnie skorzystam z posta który zamirzaz napisać :) co do tradycji u mnie chodzi Mikołaj i Gwiazdor, dla tegopierwszego też trzeba miec czyste buty. W tym roku Laura jest za Mała na slodycze (ma 6 msc) ale kupilismy juz taka biedronke pelzajaca :) bedzie za nia pelzac po podlodze-no bo wkoncu pierwsze "Mikolajki" prezent musi byc:) Za rok na pewno bedzie podobnie jak u Ciebie :) pozdrawiam i zapraszam na rozdanie http://mamailaura.blogspot.com/2013/11/6-miesiecy-za-nami-i-pierwsze-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie Mikołaj przychodził 6 grudnia ale prezenty zostawiał pod poduszką :) teraz mieszkam na Mazurach i tu wsadza się dziecku do buta prezenty do naprawdę wypucowanych butów :) spodziewam się swojego pierwszego potomka i raczej wolałabym zachować moją tradycję pod poduszkę :)

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie komentarze są mile widziane. Reklam jednak nie będziemy publikować :)
Jeśli chcesz z nami współpracować - napisz do nas maila.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...