Jak już się do czegoś przekonam, jak mi się coś sprawdzi, to nie lubię z tego rezygnować. Tak mam np. z wkładkami laktacyjnymi - dla mnie bezkonkurencyjne są Lansinoh. Ale pech (i moje roztargnienie) chciał, że nie zabezpieczyłam się w odpowiedni zapas tych wkładek i po prostu mi się nagle skończyły. A ponieważ mam bardzo dużo pokarmu, to niestety nie mogę chodzić bez wkładek:( Nie miałam w pobliżu sklepu, gdzie mogłabym kupić Lansinoh'a, więc musiałam ratować się innymi.
Postanowiłam wypróbować wkładki BabyDream (dostępne w drogeriach Rossman), bo akurat były w dobrej cenie, ok. 5zł za 30 sztuk.
No ale cóż... okazały się małe, grube i z bardzo wąskim paskiem kleju. Nie przeszły też testu "nieprzebijania" przez ubranie - są bardzo widoczne. A co najgorsze - przeciekły...:(
A więc moja opinia o najlepszych wkładkach laktacyjnych jest wciąż niezmieniona i taka, jak w poście Najlepsze wkładki laktacyjne - jak wybrać?
Kurde, a ja już kupiłam dwa opakowania :/
OdpowiedzUsuń